Jest to rodzina drapieżnych ssaków morskich z grupy płetwonogich. Występuje 19 gatunków. Mają wydłużone ciało z grubą warstwą tłuszczu, stanowiącą dobrą izolację termiczną, oraz przednie i tylne płetwowate kończyny.
Pływając, posługują się tylnymi kończynami, których nie mogą zaginać pod ciało, co uniemożliwia im chodzenie po lądzie. Mogą tylko pełzać lub skakać. Żywią się rybami, kałamarnicami lub skorupiakami. Zamieszkują przede wszystkim morza arktyczne i antarktyczne, ale są też gatunki żyjące w Morzu Śródziemnym, Morzu Bałtyckim, u wybrzeży Karaibów czy Hawajów.
Do fokowatych należy foka pospolita (pies morski), zamieszkująca wody przybrzeżne północnej półkuli. Największą foką jest słoń morski, dorastający do 6 metrów długości i 4 ton ciężaru ciała; najmniejszą – foka bajkalska, osiągająca tylko 1,2 metra długości, jedyna foka żyjąca wyłącznie w wodzie słodkiej. Najrzadszymi fokami są mniszki, gatunki żyjące w wodach ciepłych. Mniszka karaibska jest już najprawdopodobniej gatunkiem wymarłym, a mniszka śródziemnomorska i mniszka hawajska są gatunkami zagrożonymi, głównie w wyniku działalności człowieka. Foka szara, dorastająca do 2,7 metra długości, gromadnie zamieszkuje wybrzeża Wielkiej Brytanii, występuje też w Morzu Bałtyckim. Samce mogą być dwukrotnie cięższe od samic. W latach 1988-1989 na Morzu Północnym populację fok dotknęła epidemia, w wyniku której zginęło ponad 17 tysięcy sztuk.
Przyczyną ich śmierci był nieznany dotąd wirus rozpoznany w październiku 1988 roku przez naukowców brytyjskich i nazywany wirusem zarazy foczej. Najprawdopodobniej zakwity glonów, które pojawiły się u wybrzeży Szwecji i południowej Norwegii na początku epidemii, miały wpływ na jej ostry przebieg. Wydaje się, że te same zakwity spowodowały śmierć humbaków i delfinów u wschodnich wybrzeży USA.
A wyglądają na takie niewinne i miłe zwierzęta, podczas gry to rasowe drapieżniki…